Witajcie!
Marka Zoeva powstała w 2008 roku w Niemczech, jednak dopiero na przełomie 2013/2014 roku podbiła serca kobiet w innych częściach świata, w tym w Polsce. Zoeva wdarła się szturmem na polski rynek jako dość prestiżowa marka i nie ma się co dziwić, zawdzięcza to głównie jakości swoich produktów. Furorę robią głównie zestawy pędzli Rose Golden a ostatnio w szczególności nowe 'dzieci' Zoevy - zestawy Rose Golden vol. 2. Dziś mam dla Was prezentację najnowszego zestawu pędzli Rose Golden vol. 2 Complete Eye Set, więc jeżeli ktoś się jeszcze waha i zastanawia nad zakupem - ten post jest właśnie dla Was :).
W nowej ofercie zestawów dostępne są 4 warianty - 2 zestawy pędzli do oczu, jeden standardowo z kosmetyczką, drugi z kosmetyczką i pojemnikiem
na pędzle, tak samo jest w przypadku pędzli do twarzy. Ze względu na to, że pędzle mam już gdzie trzymać zdecydowałam się na wersję podstawową.
W skład zestawu wchodzi 12 pędzli:
142 - Concealer buffer (sztuczne włosie taklon)
221 - Luxe Soft Crease
227 - Luxe Soft Definer
228 - Luxe Crease
230 - Luxe Pencil
231 - Luxe Petit Crease
232 - Luxe Classic Shader
235 - Contour Shader (sztuczne włosie taklon)
238 - Luxe Precise Shader
310 - Spot Liner (sztuczne włosie taklon)
322 - Brow Line (sztuczne włosie taklon)
325 - Luxe Brow Light
Pędzle przychodzą do nas zapakowane w przepiękną kosmetyczkę na zewnątrz wykonaną z materiału skóropodobnego w kolorze, uwaga, różowego złota ( :) ), zamek, metalowy napis 'Zoeva' umieszczony z przodu oraz napis 'Color. Love. Makeup.' znajdujący się w środku również są w tym kolorze, wewnętrzna wyściółka wykonana została z beżowego rypsu. Uchwyt suwaka nawiązuje stylistyką do graweru na skuwkach. We wszystkim widać OGROMNĄ uwagę przywiązaną do detalu, co osobiście bardzo cenię :).
Skuwki pędzli są w kolorze różowego złota, włosie w większości przypadków jest białe, występuje również cieniowane od ciemnobrązowego do białego. Na każdej skuwce znajduje się grawer w kształcie przypominającym arabeskę/ornament. Osobiście nie uważam, że jest on niezbędny, ale to jedynie moje osobiste preferencje :). Trzonki są matowe w kolorze pudrowym, cielistym. Standardowo na trzonku wytłoczone zostały numery i nazwy pędzli oraz nazwa firmy, po drugiej stronie pędzli na dolnej części trzonka znajduje się napis 'Rose Golden', na kształt którego składają się wytłoczone kropki. Wszystkie napisy są w kolorze różowego złota.
Co o nich sądzę? Pędzle wyglądają przepięknie i bardzo dobrze się z nimi pracuje ( w końcu to Zoeva). Oprócz całego tego zachwytu zestaw ma jednak dwie małe wady - nie podoba mi się to, że praktycznie w każdym zestawie Rose Golden (oprócz wersji beżowej do twarzy) znajduje się Concealer buffer - jest to pędzel, którego chyba najmniej używam, a już tym bardziej nie lubię używać go do korektora - jest dla mnie za mały i zbyt mocno zbity, do tego celu wolę pędzle typu Setting Brush Real Techniques. Drugi minus jaki zauważyłam to to, że włosie w tym zestawie jest odrobinę gorsze jakościowo od pędzli, które kupiłam pojedynczo. Stwierdzam to na przykładzie pędzli 227 i 228 - oba pędzle kupione w standardowej wersji, poza zestawem są bardziej miękkie i delikatniejsze dla skóry od tych z zestawu, którym zdażało się nawet odrobinę drapać. Nie wiem czy wynika to z oszczędności i po prostu 'coś za coś', dostajemy ładniejszy wygląd ale odrobinę gorsze włosie? Tak czy inaczej, z pędzli jestem bardzo zadowolona i naprawdę polecam :) Dajcie znać co o nich sądzicie :).
Na stronie Zoevy zauważyłam również, że 30 marca do sprzedaży wchodzą nowe, bambusowe zestawy. Jeżeli jesteście zainteresowane, możecie zobaczyć je TUTAJ.
Pozdarwiam Was cieplutko,
Kasia.
Piękne zdjęcia! Prawdę powiedziawszy z oferty Zoevy pędzle interesują mnie o wiele bardziej niż kolorówka, a te w odcieniu Rosegold wyglądają przepięknie!
OdpowiedzUsuńPS: 'Zoevovy' pędzel mam tylko jeden - 127 do konturowania i różu i jestem z niego bardzo zadowolona. Do tego fajną opcją jest pokrowiec do niego dołączony - teraz trzymam w nim mniejsze pędzelki :)
Zdjęcia jak z katalogu <3
OdpowiedzUsuń