Witajcie!
Dużo czasu minęło od ostatniego posta, to prawda, jednak są
czasem takie momenty, kiedy najzwyczajniej w świecie przelewanie myśli na
papier nie jest tym, na co w danym momencie mamy ochotę, dużo się dookoła
dzieje, a kiedy się już nie dzieje – spod palców nie wypływa nic sensownego bo
potrzebujemy chwili dla siebie. Robienie czegokolwiek z przymusu rzadko
przynosi oczekiwane rezultaty, dlatego dziś, między jedną rzeczą, a drugą,
przychodzę do Was z lekkim postem, którego stworzenie jest dla mnie przyjemnością.
Mam nadzieję, że Wam również sprawi przyjemność, bo krótko pogadam dziś o
czymś, co kocham równie mocno, jak kosmetyki, czyli o zakupach i dodatkach do
domu oraz gadżetach wszelkiej maści. Zapraszam :).