czwartek, 7 listopada 2013

Moje pędzle do makijażu.

Witajcie!

   Dziś pokażę Wam, jakich pędzli używam do makijażu. Zapraszam do oglądania! :)

________________________________




______________________________




Pędzle do pudru i podkładu:







Od lewej:


   Maestro Złota Kolekcja, Powder

   Ogromny, puszysty pędzel do pudru. Powierzchnia pędzla to praktycznie ¼ twarzy, także możecie sobie wyobrazić, jaki jest wielki. Nakładanie pudru i omiatanie nim twarzy jest bardzo przyjemne, nakłada produkt równomiernie, delikatnie oprósza twarz, nie robi żadnych plam i nie pozwala nam przesadzić. Po pierwszym myciu zrobił się większy, ale pozostał tak samo cudownie miękki. Wykonany jest z naturalnego włosia, które ma dość specyficzny zapach, podobny do zapachu naftaliny, ale w trakcie używania w ogóle nie jest wyczuwalny.


Hakuro H54

   Bardzo popularny pędzel do podkładu wykonany z bardzo miękkiego sztucznego włosia. Pędzel przycięty jest na kształt kulki. Bardzo wygodny w użyciu, równomiernie rozprowadza podkład mineralny (innych nie używam), daje bardzo ładne, naturalne wykończenie. Nie zgubił ani jednego włoska, był myty wiele razy i nic się z nim nie dzieje. Ze wszystkich moich pędzli do podkładu najczęściej wybieram właśnie ten, najprzyjemniej mi się z nim pracuje.


Hakuro H50

   Pędzel do podkładu, również wykonany z bardzo miękkiego, sztucznego włosia. Pędzel przycięty na płasko, typu Flat top. W rzeczywistości jest niewiele wiekszy od H54, różni się jedynie kształtem. Nie gubi włosia, tak jak H54 był myty wiele razy, nie odkształca się, nic się z nim nie dzieje. Równomiernie nakłada produkt na twarz, bez smug i plam.


Hakuro H52

   Pędzel do podkładu, wykonany z włosia tego samego typu, co jego dwaj poprzednicy. Jest to ‘młodszy brat’ H54, jest od niego dużo mniejszy. Jest bardzo zbity i mało ‘plastyczny’, niezbyt wygodnie nakłada mi się nim podkład, jest mały, dość ‘twardy’, włosie nie ugina się w kontakcie ze skórą. Z tym pędzlem pracuje mi się najmniej przyjemnie, dlatego sięgam po niego bardzo rzadko.








No Name

   Duży pędzel do pudru o okrągłym przekroju typu ‘wyrosnięte kabuki’ :P. Bardzo miękki i przyjemny w dotyku. Włosie jest raczej sztuczne. Kupiłam go kiedyś w Stanach w sklepie Marshall’s, nie mam pojęcia co to za firma, niestety zgubiłam opakowanie. Jest po prostu piękny :) Rozkleił mi się, drewniana rączka jest w kilku miejscach pęknięta, jednak walczę o niego jak tylko mogę :). Jeżeli widziałyście kiedyś gdzieś podobne pędzle i orientujecie się, co to za firma – koniecznie dajcie mi znać :).




Pędzle do różu i bronzera:




Hakuro H14

   Pędzel do różu, bronzera i rozświetlacza. Wykonany ze sztucznego włosia. Dzięki niemu łatwo można wykonturować twarz. Pędzel przycięty na kształt jajka, bardzo miły w dotyku, miękki. Przyjemny we współpracy :) Mam go od niedawna, ale jestem bardzo zadowolona.


Hakuro H24

   Pędzel do różu i bronzera, skośnie ścięty. Wykonany z miękkiego, sztucznego włosia. Lepiej nakłada mi się nim róż niż bronzer. Zawsze, gdy konturowałam nim twarz coś było nie tak, po prostu mi nie leżał, dlatego pojawił się H14. Do różu jednak nadaje się idealnie. Był myty wiele razy, również nic sięz nim nie dzieje.





Pędzle do makijażu oczu:





No Name

   Wachlarz, który kupiłam kiedyś za grosze na stoisku w galerii. Jest bardzo średniej jakości, jednak do takiej funkcji, jaką jest zmiatanie osypanego cienia spod oka, lepszego mi nie trzeba :).


Everyday Minerals

   Pędzel do eyelinera i do brwii. Idealnie nadaje się do malowania brwii Aqua Brow, ma dość krótkie i mało elastyczne włosie, co pozwala na narysowanie precyzyjnej linii.


Douglas 7B
   Pędzel do korektora. Przycięty na kształt języczka z lekko spiczastym czubkiem. Dość zbity i ‘sztywny’, nie ugina się zbyt mocno, wykonany jest z miękkiego, sztucznego włosia. Przyjemnie nakłada i rozprowadza się nim korektor pod oczami.







Hakuro H74
   Pędzel do rozcierania cieni, wykonany z naturalnego tlenionego włosia. Ma owalny kształt z lekko spiczastym czubkiem. Dość dobrze rozciera cienie i pozwala na nałożenie ‘mgiełki’ koloru na powieki, jest jednak mało delikatny i potrafi lekko drapać.

Zoeva 227 Soft Definer
   Pędzel do rozcierania cieni wykonany z bardzo miękkiego naturalnego włosia. Ma lekko spłaszczony kształt, włosie przycięte na kształt owalnej ‘miotełki’.  Jest bardzo delikatny i odkąd go kupiłam mój H74 poszedł w odstawkę. Jest odrobinę droższy od Hakuro, jednak jeżeli zastanawiacie się nad pędzlem do blendowania – zdecydowanie polecam ten. Niektórzy uważają go za tańszy zamiennik dla MAC 217 – osobiście nie mogę tego powiedzieć, ponieważ pędzla z MACa nigdy nie miałam.

Maybelline
   Dostałam go razem z innymi pędzelkami w zestawie jako gratis. Bardzo średnia jakość, włosie drapie, był to jednak mój pierwszy pędzelek, którego używałam do rozcierania cieni, dlatego został – mam do niego sentyment :).








Hakuro H80
   
   Nieduży pędzelek o okrągłym przekroju, miękkie naturalne włosie przycięte na kształt kulki/jajeczka ze spiczastym czubkiem. Bardzo wygodny w nakładaniu cienia w zewnętrznym kąciku i w załamaniu, przy okazji delikatnie można nim cienie rozetrzeć. Uwielbiam go, używam go codziennie do aplikacji cieni, jest idealny – Ani nie za duży, ani nie za mały.

Hakuro H70

   Szeroki, płaski pędzel do nakładania cieni. Wykonany z naturalnego włosia przyciętego na ‘okrągło’. Niestety dla mnie okazał się za duży, potrzebowałam czegoś mniejszego. Nakłada bardzo cienką warstwę cienia na powiekę, trzeba nabrać cień kilkukrotnie aby uzyskać odpowiednie nasycenie. Jest bo jest, ale za nim nie przepadam.

Douglas 10B

   Pędzelek typu pencil brush, sztywny, zbity, precyzyjny. Idealny do nakładania cienia na dolną powiekę, lub do ‘rysowania’ nim grubszej kreski cieniem na górnej powiece.

IsaDora

   Pędzelek do aplikacji cieni. Mam go już od wielu lat (ok. 8), wydaje mi się, że wykonany jest z naturalnego włosia, płasko ułożonego w skuwce, przyciętego na ‘okrągło’. Pędzelek jest bardzo dobrej jakości, przez tyle lat nic się nie stało z włosiem. Nadal jest miękkie, nie odkształciło się ani nie wypadło. Brawa dla IsaDory.








Od lewej: Hakuro H74, IsaDora, Douglas 7B, Douglas 10B, Everyday Minerals.

Cały czas czaję się jeszcze na pędzle Real Techniques, szczególnie Setting Brush, oraz na pędzle Zoeva Luxe Face Definer oraz Buffer. 




Jakie są Wasze ulubione pędzle do makijażu? Jakie chciałybyście jeszcze kupić?
Mam nadzieję, że Wam się podobało :)
Pozdrawiam, trzymajcie się ciepło,
Kasia. 

10 komentarzy:

  1. Trzymam pedzle w tych samych swiecznikach z ikea ;) posiadam kilka tych co Ty, glownie Hakuro do twarzy. Sa fantastyczne. Co do real techniques nie polecam tego zestawu, tylko 2 pedzelki sa wyjatkowe, a cena jest bardzo wysoka. Naromiast sama czaje sie na jakies pedzle Zoeva, slyszalam, ze jakos porownywalna do MAC. Mam nadzieje, ze niedlugo sama bede mogla porownac ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z RT mam ochotę tylko na jeden pędzelek, Setting Brush, nie lubię kupować pędzli w zestawach :)

      Usuń
    2. Aaaa, setting brush, ubzdurało mi sie, że mówisz o Starter Set. A to rzeczywiście, warto ;)

      Usuń
  2. Urzekło mnie pudełeczko! :-) co do pędzli to.. mam w domu jeden, którym nakładam podkład. Czytając post zaczełam się zastanawiać czy ze mną jest wszystko wporządku skoro ograniczyłam się do jednego :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie apetyt rośnie w miarę jedzenia :) Im więcej się maluję i im więcej makijaży oglądam tym więcej pędzli jest mi potrzebnych :P Kiedyś też miałam tylko jeden, IsaDorę właśnie, ale zaczęłam używać podkładu mineralnego i domino ruszyło :)

      Usuń
  3. Spora kolekcja :) Kilka sztuk z Hakuro chętnie bym nabyła :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale masz kolekcję! Ja niedawno gadałam jeszcze, że po co mi takie pędzle profesjonalne, wystarczą z drogerii i co i już mi nie wystarczają :) Przynajmniej ze cztery porządne bym sobie kupiła :)

    OdpowiedzUsuń
  5. jakaż profesjonalna kolekcja :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :).

Bardzo proszę o niedodawanie linków służących autopromocji w komentarzach, każdy tego typu wpis będzie usuwany.