niedziela, 20 marca 2016

Makeup Menu #5 - luty / marzec.




Witajcie!






   Jestem zdecydowanie typem dziewczyny, która jak już się do czegoś przyczepi – męczy to miesiącami. Mam tak praktycznie ze wszystkim – z butami, torebkami, biżuterią i przede wszystkim z kosmetykami do makijażu, szczególnie jeśli chodzi o bazę. Swoje pięć groszy w tej kwestii dokłada również moja kapryśna cera, skutecznie zniechęcająca mnie do większych eksperymentów z pudrami czy podkładami. Dzisiejsze Makeup Menu to jednak zupełnie coś nowego – jest coraz ciemniej na oku i coraz bardziej wiosennie na policzkach. Zapraszam!

   Nowością, dla której porzuciłam mój ulubiony dotychczas podkład L’Oreal Infallible Matte, jest Krem BB z Golden Rose, o którym odrobinę więcej będziecie mogli przeczytać w poście o ulubieńcach lutego KLIK.

   Jedynym elementem, który od dłuższego czasu w moim makijażu pozostaje niezmienny, jest puder transparentny All About Matt z Essence, bez którego nie ruszam się nigdzie. Zawsze nakładam go pędzlem z dość luźno upakowanym włosiem (nr 55 Sephora), dzięki czemu skóra jest zmatowiona a jednocześnie wygląda naturalnie.

   Trzy produkty, które służą mi ostatnio genialnie do dodania mojej skórze odrobiny blasku i świeżości to bronzer Chanel, Les Beiges Healthy Glow Multi Colour, 002 Mariniere z limitowanej kolekcji na lato 2015 KLIK, który delikatnie ociepla cerę, przepiękny, wiosenny róż Bikor w odcieniu 2, który tworzy na policzkach naturalny, zdrowy i świeży rumieniec oraz rozświetlacz Bikor Kyoto, który jest niesamowicie delikatny i subtelny, wspaniale wtapia się w skórę tworząc iluzję blasku pochodzącego z wewnątrz (jeżeli wiecie o co mi chodzi). Jedyną jego wadą jest to, że w sztucznym świetle widoczne są w nim delikatne drobiny (które w świetle dziennym są całkowicie niewykrywalne), co nie każdemu może przypaść do gustu, jednak ja jestem nim oczarowana i uważam, że w 100% warto się za nim rozejrzeć.

   Do zatuszowania cieni pod oczami służy mi nic innego, jak bohater ostatnich ulubieńców KLIK, czyli korektor Clarins, Instant Concealer.

   Makijaż oczu całkowicie zdominowała cudowna, dzienna, neutralna paletka czterech matowych cieni Bikor Morroco nr 5. W zależności od nastroju można nią wyczarować makijaż o dowolnym nasyceniu, ja ostatnio stawiam na ciemniejsze oko, które w moim przypadku jest, uwierzcie mi, bardzo odważnym krokiem. Najjaśniejszy kolor nakładam na całą ruchomą powiekę aż pod łuk brwiowy, następnie jaśniejszym brązem zaznaczam załamanie. Ciemniejszym brązem rysuję delikatną kreskę, którą następnie rozcieram oraz delikatnie przyciemniam załamanie powieki w zewnętrznej części. Najciemniejszym cieniem pogłębiam efekt u nasady rzęs. Jeżeli paletka Was interesuje, ponownie odsyłam Was do ulubieńców lutego.

   Tusz do rzęs to Max Factor False Lash Effect, Clump Defy Extensions, który uwielbiam, podobnie jak większość tuszy Maxa Factora. Podkręca, wydłuża, wspaniale rozczesuje, nie kruszy się, nie rozmazuje – jak dla mnie – genialny.

   Po całkiem udanej przygodzie z pomadą do brwi Inglota, wróciłam do jednego z moich hitów, czyli do żelu do brwi L’Oreal, Brow Artist Plumper w odcieniu Medium/Dark. Jest po prostu bezbłędny, nie ma obaw, że efekt będzie przerysowany i przy okazji pozwala rano zaoszczędzić mi odrobinę czasu (którego zdecydowanie więcej ucieka mi ostatnio przy malowaniu oczu ;) ).







Jakie są Wasze ulubione produkty do codziennego makijażu, na których zawsze możecie polegać? Koniecznie dajcie znać :)

Zapraszam Was również na mojego INSTAGRAMA oraz FACEBOOKA :)


Kasia.

5 komentarzy:

  1. zaciekawiłaś mnie bardzo tym różem i rozświetlaczem bikor :)

    OdpowiedzUsuń
  2. przepieknie wyglądasz w takim makijażu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie wyglądasz, masz super włosy! Te cienie do oczu wyglądają świetnie! Nie są w zbyt ciepłym odcieniu, a tego szukam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podoba mi się rozświetlacz z Bikoru:). Ewentualne drobinki mi nie przeszkadzają:).

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :).

Bardzo proszę o niedodawanie linków służących autopromocji w komentarzach, każdy tego typu wpis będzie usuwany.