sobota, 5 grudnia 2015

Idealna marsala - Wibo, One Coat Manicure nr 14.




Witajcie!









   Pantone Inc., amerykańska korporacja z siedzibą w New Jersey, znana głównie z opracowania systemu identyfikacji kolorów, będącego narzędziem komunikacji kolorystycznej pomiędzy architektami, designerami, grafikami z wykonawcami oraz sprzedawcami na całym świecie, co każde 12 miesięcy wybiera ze swojej palety (która w swojej podstawowej wersji zawiera aż 1761 kolorów) kolor roku. Kolorem roku 2015 jest przecudowny, niesamowicie mój, zgaszony odcień winnej czerwieni – Marsala, oznaczony numerem 18-1438.











   

   Kolor niesamowicie wszechstronny, firma Pantone opisuje jako jednakowo atrakcyjny zarówno dla płci męskiej i żeńskiej, pasjonujący, pełen smaku, idealny do odzieży i dodatków, pobudzający kreatywność i eksperymenty kolorystyczne. Pasuje do każdego typu karnacji, jest zmysłowy i subtelny, to go-to kolor w makijażu zapewniający idealne podkreślenie policzków, dający zastrzyk koloru na paznokciach, powiekach, ustach czy nawet włosach. Dramatyczna a jednocześnie przyziemna, głęboka i bogata Marsala o czerwonawo-brązowawym zabarwieniu dodaje ciepła we wnętrzach. Kolor ziemi z nutką wyrafinowania, któremu to wykończenie nadaje odpowiedni wydźwięk – mat podkreśla organiczną naturę Marsali, błysk natomiast oddaje jej luksus oraz splendor.



   Swoją idealną Marsalę znalazłam całkiem przypadkiem, rozglądając się za nowym lakierem do paznokci w drogerii. Nie za ciemna, nie zbyt jasna, odpowiednio nasycona, winna, głęboka – przepiękna. Taka jest Marsala od Wibo. Lakier One Coat Manicure o numerze 14 zauroczył mnie od pierwszego wejrzenia i bez chwili wątpliwości znalazł się w koszyku.

  Formuła jest niesamowicie kremowa, gładko aplikuje się na paznokcie przy pomocy cienkiego pędzelka. Osiągnięcie pełnego krycia przy jednej warstwie jest jak najbardziej możliwe, jednak wymaga kilku dodatkowych pociągnięć, żeby osiągnąć równomierny efekt. Dzięki tak mocnej pigmentacji i braku konieczności nakładania drugiej warstwy manicure staje się niezwykle szybki i przyjemny. 



Kolory na rok 2016 już wybrane, pastelowy róż i błękit to zdecydowanie nie moje barwy, więc Marsalą zamierzam się jeszcze długo cieszyć :).
Kasia.

7 komentarzy:

  1. Kolor ładny i taki niespotykany :) bardzo mi przypadł do gustu

    OdpowiedzUsuń
  2. niespecjalnie podoba mi się ten kolor ;/

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajniutki kolor :) moje klimaty!
    Zapraszam na nowy post i zachęcam do obserwacji :)

    OdpowiedzUsuń
  4. czyli pozostajesz jeszcze w roku 2015 :D przez jakis czas, i dobrze bo marsala jest o niebo lepsza od blekitow i cukierkow.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :).

Bardzo proszę o niedodawanie linków służących autopromocji w komentarzach, każdy tego typu wpis będzie usuwany.