Witajcie!
Wracając
do tematu niedrogich, dziennych paletek cieni w kolorach nude, mam dziś dla Was
kolejną propozycję, którą namiętnie testowałam w ostatnim czasie. All About
Nudes od Essence to kombinacja 8 stonowanych odcieni brązu, beżu i szarości o
łącznej gramaturze 9,5 gramów, zamkniętych w przezroczystym, plastikowym,
całkiem solidnym opakowaniu.
Podobnie jak paletka H&M, o której pisałam niedawno, propozycja
od Essence posiada niewielki, kompaktowy rozmiar, który jest bardzo przyjazny w
podróży, w tym wypadku jednak musimy obejść się bez załączonego lusterka.
Cienie mają bardzo przyjemną konsystencję, są miękkie i
daleko im do suchości. W opakowaniu znajduje się jeden mat, 4 satyny oraz 3
cienie błyszczące, które przy nabieraniu pędzlem pylą wyraźnie mniej niż te z
bohaterki przedostatniego posta. Pigmentacja niestety w tym przypadku plasuje
się na gorszym poziomie i dokładanie ich, szczególnie w przypadku jaśniejszych
kolorów na niewiele się zdaje. Na pierwszy rzut oka zestawienie kolorystyczne
wydaje się być idealnie dobrane, jednak niektóre kolory nałożone na powieki zdają
się być niemalże identyczne i zlewają się ze sobą. Jasny, błyszczący kolor przy
aplikacji wytraca swoją barwę pozostawiając na skórze mało estetyczną perłę, z
kolei ostatni, przepięknie błyszczący w opakowaniu cień na powiece wygląda jak
mat wypakowany drobinami brokatu. Ciemne kolory są zdecydowanie za mało
wyraziste i brakuje im nasycenia, i choć w opakowaniu wydają się być dosyć
neutralne, w przedziwny sposób ocieplają się na powiece. Po kilku godzinach
noszenia cienie zbierają się w załamaniach a wraz z upływem dnia kolor niestety
wyraźnie blaknie.
Czy poleciłabym tę paletkę? Raczej nie, zestawienie kolorów
jest zbyt monotonne, słabe nasycenie/pigmentacja bardzo zawęża wachlarz
możliwości i niestety nie odnajdziemy tu dobrej jakości. Pomimo jej niewysokiej
ceny (ok 20 zł) osobom, które są na tropie świetnej, dziennej palety, zdecydowanie
bardziej polecam droższą opcję, czyli Smoky Nudes z H&M (ok 50 zł).
Jakie są Wasze ulubione kosmetyki do dziennego makijażu?
Kasia.
Essence dopiero poznaję i jak na razie najbardziej lubię ich konturówki do ust i róże. Co do moich ulubionych kosmetyków do dziennego makijażu, to kiedyś było bardzo dużo i bardzo ciężko. Teraz używam jedynie lekkiego (lżejszy niż te, których używałam dotychczas) podkładu NARS, o którym ostatnio pisałam, pudru z Kiko, tuszu od L'Oreal i cienia do brwi od Bautiful Brows, ewentualnie rozświetlacza Laura Mercier. Też nie mało, ale dla mnie to sukces :)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie bardziej kusi mnie paletka z H&M, która zresztą według Ciebie jest o wiele lepsza, więc tym bardziej z chęcią bym się w nią zaopatrzyła :)
OdpowiedzUsuńMiałam dość długo paletkę z H&M, i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa również wybrałabym H&M chociaż nigdy nie miałam paletki w takiej cenie ;)
OdpowiedzUsuńPodobają mi sie te odcienie ❤️
OdpowiedzUsuń_____________________
www.justynapolska.com
Fashion&Beauty Expert
Znam kilka fajnych kosmetyków Essence i uważam, że są całkiem fajne! Tej palety nie widziałam jeszcze niestety:(
OdpowiedzUsuńPiękny pierścionek!
Lubię Essence, ale cieni nigdy nie miałam okazji używać, ale pewnie też nie byłabym z nich zadowolona tak jak Ty.
OdpowiedzUsuń