środa, 1 stycznia 2014

Ulubieńcy grudnia 2013.

Witajcie!


   Mam nadzieję, że sylwestrowa zabawa była wyjątkowo udana i że pierwszy dzień nowego roku przywitałyście w dobrej formie :) Ostatni miesiąc 2013 roku już za nami, więc dziś post o tym, co najbardziej przypadło mi do gustu w grudniu :). Niedługo zapraszam również na post o tym, co najlepiej sprawdziło się w ciągu ostatnich 12 miesięcy 2013 :). 







Żel do twarzy, Palmers. Jest to kolejny, po kultowym już kakaowym balsamie do ciała, udany produkt tej marki. Pomimo zawartości SLS w składzie jest bardzo łagodny i nawilżający. Zawiera masło shea i masło kakaowe, co nieczęsto można spotkać w składzie żelu do twarzy. Świetnie radzi sobie z makijażem, dobrze oczyszcza, nie ściąga, nie wysusza...minusów nie zauważyłam :)

Reve de Miel, Nuxe. Balsam do ust o konsystencji, z jaką nie spotkałam się nigdy wcześniej. Jest bardzo aksamitny, przypomina mi gęsty sorbet, na ustach nie daje połysku, nie tłuści jak balsamy wazelinowe. Jest niesamowicie przyjemny w użytkowaniu, pięknie pachnie pomarańczą pomieszaną z grejpfrutem, zapach nie jest słodki, ma w sobie lekko gorzką nutkę. Wspaniale odżywia i nawilża, zastosowany na noc sprawia, że rano nasze usta są miękkie i gładkie. To jest coś, do czego napewno będę wracać.

Tangle Teezer. Szczerze mówiąc byłam bardzo sceptycznie nastawiona do tej szczotki. Co ja gadam, byłam po prostu uprzedzona. Kawałek kolorowego plastiku a takie ochy i achy? Uważałam, że to jeden z wielu przereklamowanych produktów krążących po międzynarodowej blogo i vlogosferze. Owszem, bądźmy szczerzy, szczotka cudów nie zdziała, ale odkąd ją mam wszystkie moje szczotki i grzebienie leżą opuszczone w szufladzie. Po prostu się sprawdza, jest dobrym, praktycznym, porządnym włosowym akcesorium. Wyrywa i łamie mniej włosów ( owszem, to się jej zdarza i wątpię, czy jest produkt, któremu się to nie zdarza - nawet rozczesując włosy palcami udaje mi się coś wyrwać i zaobserwować ułamane końcówki ). Lubię ją za to, że rozczesując moje i tak wiecznie napuszone włosy, nie puszy ich jeszcze bardziej. Potrafi je nawet uładzić :) Mam w planach zakup kompaktowej wersji do torebki z 'ochraniaczem' na giętkie ząbki, więc to coś znaczy :)

Kerastase, Elixir K-ultime, szampon (kąpiel) do włosów. Otrzymałam miniaturkę przy okazji wizyty w salonie fryzjerskim. Świetny szampon. Wręcz luksusowy. Zawiera SLS ale zawartość aż 6 olejów w składzie zdecydowanie to rekompensuje. Mało się pieni, ale bardzo dobrze oczyszcza, nie podrażnia, nie wysusza, mam nawet wrażenie, że udaje mu się nawilżać. Jest niesamowicie wydajny. Bardzo poważnie rozważam zakup pełnowymiarowej wersji.

Olejek odbudowujacy do włosów, Yves Rocher. Bez silikonów, zawiera w sobie 7 olejów - słonecznikowy, jojoba, macadamia, babassu, rycynowy, rzepakowy oraz olej z ogórecznika lekarskiego. Jest przeznaczony do stosowania przed myciem (olejowania), ja dodatkowo stosuję go do ujarzmienia i nawilżenia włosów kiedy się spuszą lub po prostu kiedy są w gorszej kondycji, 1-2 krople w zupełności wystarczą. Jest dość ciężki i używany po myciu nie sprawdzi się na cienkich, łatwych do obciążenia włosach. Moje akurat bardzo ciężko obciążyć na długości, więc sprawdza się świetnie :) 150 ml może wydawać się małą pojemnością, szczególnie do olejowania, zupełnie niesłusznie - olejek jest bardzo wydajny. 

Lakier do paznokci Essie, Toggle To The Top. Wydaje mi się, że nie muszę pisać o nim nic więcej, wystarczy popatrzeć: KLIK

Regenerujący krem-koncentrat do rąk, Tołpa. Świetny krem do rąk, do którego powrócę na 200%. Szybko się wchłania, nie pozostawia żadnej tłustej warstwy, bardzo dobrze nawilża i pachnie neutralnie - ma wszystko, czego człowiek niecierpiący wrażenia tłustych dłoni może wymagać od kremu do rąk :).

Krem do twarzy z ekstraktem z ogórka, Ava, Eco-Garden. Ma dwie wady - opakowanie i zapach. To pierwsze jest tandetne i tanie do granic możliwości. Naprawdę nie wiem, dlaczego nie przełożyłam go jeszcze do innego pudełeczka. Zapach - totalnie dziwaczny i dość intensywny, Nie należy do najprzyjemniejszych, ale nie jest nie do zniesienia, jak czytałam w niektórych recenzjach. Zapach znika po pewnym czasie po nałożeniu, dodatkowo po paru dniach użytkowania po prostu się do niego przyzwyczaiłam i przestał mi przeszkadzać. Skład ma świetny, bez parafiny, bez silikonów, nie zapycha mnie, bardzo dobrze nawilża, nie zostawia tłustej warstwy, nadaje się pod makijaż...Na początku może się wydawać, jest dość ciężkawy i że zostawia skórę tłustą, jednak po prostu wymaga dłuższą chwilę na wchłonięcie się - wtedy te uczucie znika. Bardzo dobry krem za bardzo dobrą cenę - jego koszt to ok 30 zł. Dostępny jest w Rossmannie, jednak nie w każdym - w Białymstoku dostać można go chyba wyłącznie w Galerii Alfa, na szczęście można kupić go w sklepie internetowym producenta :). 





   Dajcie znać, czy znacie te kosmetyki i czy któryś z nich również skradł Wam serce :) Już niedługo ulubieńcy roku '13, zapraszam!
Pozdrawiam, trzymajcie się ciepło,
Kasia. 

6 komentarzy:

  1. Zaskoczyłaś mnie tym żelem z Palmer'sa. U mnie mocno ściągał skórę i piekł w oczy, na pewno do niego nie wrócę... Za to Reve de Miel kocham równie mocno, jak Ty :) Olejek z YR mnie zainteresował.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O proszę! U mnie sprawdził się świetnie! Jaką masz cerę?

      Usuń
  2. Ale ładny ten Essiak, dla mnie TT również jest ulubieńcem, po prostu jedna z niewielu szczotek, jaką mogę używać bez bólu i strachu o moje włosy :) Fajnie zapowiada się też żel do twarzy z Palmers i balsam do ust z Nuxe :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie przetestowałabym żel Palmer's, bo ich balsam uwielbiam :)
    Reve de Miel kusi mnie z każdej strony, i chyba w końcu kupię ;)
    A krem Tołpa mam i również lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam nadzieję że w tym roku, już uda mi się kupić TT:)

    OdpowiedzUsuń
  5. też bardzo lubię Tangle Teezer.. mam dwie wersje, normalną tutaj, podróżną w PL :)
    a ten balsam Nuxe jest na mojej liście :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :).

Bardzo proszę o niedodawanie linków służących autopromocji w komentarzach, każdy tego typu wpis będzie usuwany.