wtorek, 12 listopada 2013

Ardell, Demi Wispies.

Witajcie!

  
   Dziś pokażę Wam, jak prezentują się, dość sławne już, sztuczne rzęsy Ardell Demi Wispies. Zapraszam :)







_________________________________




"Przed"

Żeby miejsce przyklejenia było jak najmniej widoczne należy narysować na powiece dość grubą kreskę czarnym eyelinerem. Do uzyskania dodatkowej głębi spojrzenia, kredką pomalowałam górną linię wodną oraz 'wjechałam' nią w linię rzęs, zagęszczając je. Swoje naturalne rzęsy pomalowałam tuszem. 





"W trakcie"

Tutaj dobrze widoczna jest różnica pomiędzy jednym okiem a drugim.





"Po"










   Efekt jak widzicie jest dość naturalny :). Spojrzenie nabiera innego wyrazu, głębi :) 
   Nosi się je wygodnie, po pewnym czasie oko się do nich przyzwyczaja i zapominamy, że w ogóle mamy je na sobie. 
   Bardzo łatwo się przyklejają, są elastyczne. Zamocowanie na przezroczystym pasku sprawia, że miejsce, w którym je przyklejamy jest bardzo mało widoczne.
   Na co dzień wolę bardziej naturalny makijaż i rano raczej nie mam czasu na dodatkowe przyklejanie rzęs (jestem śpiochem), nawet pomimo tego, że przykleja się je bardzo szybko, ale na jakieś okazje - jak najbardziej. Randka, kino, sylwester - każda okazja jest dobra, żeby poczuć się bardziej kobieco :). 
   Koszt rzęs to ok 14 zł, zamówiłam je online. 

   Rzęsy przyklejałam przezroczystym klejem DUO (dostępny jest również czarny), swój kupiłam w Inglocie, dostępny jest również online, jego cena to ok 20 zł za 14 g. Kleju jednorazowo zużywa się naprawdę minimalną ilość, więc takie opakowanie starczy na bardzo długo. 





Jakie są Wasze doświadczenia ze sztucznymi rzęsami? 
Pozdrawiam, trzymajcie się ciepło,
Kasia.






17 komentarzy:

  1. Na dniach mam w planach kupienie mojego pieszego kleju DUO, więc i na rzęsy przyjdzie czas. Ten model wygląda przepięknie. Z jakiej strony je zamawiałaś?

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie miałam sztucznych rzęs, obawiam się, że zrobiłabym sobie nimi krzywdę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te są naprawdę łatwe w 'obsłudze', myślę, że dałabyś sobie radę :) Moje pierwsze podejście do sztucznych rzęs było klapą, teraz poszło jak z płatka, chociaż wydawało mi się, że to takie mega trudne :)

      Usuń
  3. piękne masz oczy! ** czy to bez czy to z rzęsami :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też o nich słyszałam sporo, a właściwie widziałam na youtube. Pięknie wyglądają, ale jak napisała koleżanka wyżej, masz piękne oczy, z nimi czy bez :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow, pięknie wyglądasz!

    Ja miałam raz w życiu kępki na weselu. Wizażystka mnie skutecznie przekonała. I byłam tak zaaferowana jako świadkowa, że nie miałam o nich pojęcia. Dopiero miesiąc po całym wydarzeniu zobaczyłam na zdjęciach, że wyglądało bardzo ładnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ślicznie! ja miałam kiedyś kępki z Sephory, niestety zakładanie było katastrofą i więcej nie próbowałam

    OdpowiedzUsuń
  7. efekt jest bardzo naturalny i bardzo mi się podoba bo najbardziej lubię naturalność :)
    rzęsy trafiają na moją wish liste! ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Faktycznie wyglądają bardzo naturalnie :) Też chętnie bym sobie takie sprawiła, ale szkoda zachodu, bo noszę okulary i co tam by było zza nich widać :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam przyjemność poinformować o nominacji do LBA :)
    Szczegóły na moim blogu http://wenus-lifestyle.pl/?p=630
    Zapraszam do wspólnej zabawy.

    OdpowiedzUsuń
  10. Już dawno miałam Ci to powiedzieć, ale przypominasz mi Lanę del Rey. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetne rzęsy - bardzo naturalny efekt i naprawdę pasują Ci :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ale Ty jesteś śliczna! :)
    rzęski cuda :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :).

Bardzo proszę o niedodawanie linków służących autopromocji w komentarzach, każdy tego typu wpis będzie usuwany.